Newline Designs - Wild West Gunfighters
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: środa, 17, kwiecień 2024 05:34
- Sarmor
W opublikowanej niedawno recenzji What a Cowboy! wspomniałem, że bieżącą kampanię rozgrywamy modelami w skali 20 mm (odpowiadającą modelarskiej 1/72), a to za sprawą sporej kolekcji figurek i terenów przygotowanej przez Szarego, mojego oponenta. Niestety obecnie kupienie figurek kowbojów w tej skali jest trudniejsze niż jeszcze kilkanaście lat temu. Westernowe zestawy zniknęły ze sklepów modelarskich, więc trzeba sięgać po pudełka do innych epok (jak wojna secesyjna czy wcześniejsza kolonizacja Ameryki Północnej) lub też spojrzeć za granicę… a konkretniej do oferty Newline Designs, gdzie znajdziemy Wild West Gunfighters, czyli jedyny dostępny teraz zestaw 20 mm metalowych rewolwerowców.
Rozpoznanie
Omawiany zestaw składa się z ośmiu różnych wzorów, a jego cena wynosi 5,25 funta. Warto tu wspomnieć, że firma organizuje też doroczne wyprzedaże (a do zamówienia można dorzucić nieco Indian czy amerykańskich kawalerzystów).
Paczki można się spodziewać u siebie po mniej-więcej dwóch tygodniach, choć w przypadku wspomnianej wyprzedaży wysyłka może się nieco opóźnić.
Pakowanie
Tu szału nie ma, bo zestawy przychodzą w woreczkach strunowych z zapisanymi kodami. Warto jednak wspomnieć, że ze względu na używany przez firmę materiał nie trzeba się obawiać uszkodzenia modeli.
Jakość
Kowboje zostali odlani z metalu nieco twardszego niż ten używany choćby przez North Stara, dzięki czemu cienkie elementy takie jak lufy karabinów nie wyginają się za łatwo. Z drugiej strony materiał nie jest na tyle twardy, by utrudniało to cięcie lub piłowanie.
A tak się składa, że moje egzemplarze figurek miały nieco linii podziału i nadlewek do usunięcia. Po zewnętrznej stronie ślady po podziale formy były dość standardowe, lecz w kroczach czy pod pachwinami zdarzały się błony, a u kowboja trzymającego karabin w jednej ręce musiałem nawet rozwiercić pustą przestrzeń między lewą ręką a torsem.
Jeśli chodzi o nadlewki to niestety często zdarzały się przy lufach broni, szczególnie rewolwerów. Dodatkowo odniosłem wrażenie, że buty niektórych postaci nieco za bardzo „rozlewały” się na integralnych podstawkach, więc postanowiłem je nieco przyszlifować.
Wild West Gunfighters to ośmiu różnych kowbojów: czterech z wyciągniętymi rewolwerami (jeden nawet z dwoma!), dwóch gotowych do ich wyciągnięcia (w tym jeden w ponczo wzorowany na postaciach Clinta Eastwooda z trylogii dolarowej) i dwóch z karabinami. Ręcznie wykonane rzeźby mają wyraźne detale i odrobinę przesadzone proporcje, dzięki czemu będą łatwiejsze do pomalowania od standardowych, bardziej realistycznych plastikowych rzeźb 1/72.
Porównanie
Dzięki uprzejmości Szarego mogę Wam zaprezentować sporo zdjęć porównawczych rewolwerowców z innymi metalowymi i plastikowymi figurkami w skali 1/72.
Zacznijmy od innych figurek Newline Designs, które należą do linii Little Big Horn. Kawalerzysta po lewej to sam Custer, a po prawej mamy przedstawiciela Siuksów.
Na drugiej fotce widzimy generała Gordona z kolonialnej linii Newline Designs oraz hiszpańskiego bojownika z linii napoleońskiej.
Trzecie zdjęcie przedstawia figurki Revella: Indianina i kowboja.
Czwarta fotografia prezentuje postaci firmy HaT: kawalerzystę z Natalu i hiszpańskiego księdza.
Dalej widzimy kolejnego kowboja z Revella i członka Legii Cudzoziemskiej z zestawu Italeri (oryginalnie wyrzeźbionego dla Esci).
Kolejne plastikowe figurki to współczesny szeryf z zestawu Survivors od RedBoxa i Teksańczyk od Imexu.
Wracamy do metalu. Na poniższym zdjęciu mamy meksykańskiego rewolucjonistę od Hagen Miniatures i archeologa od B&B Miniatures.
Dla odmiany przyjrzyjmy się pomalowanym figurkom. Poniżej od lewej stoją: pionier z zestawu Wagon Train firmy Airfix (wersja z 1962 r.), uzbrojona staruszka z pudełka Police and Civilians z oferty RedBoxa, Clint z recenzowanego zestawu i saper Konfederacji od Revella.
Newline Designs ma też w swojej ofercie figurki Burów, które spokojnie można zaadaptować do rozgrywek westernowych. Poniżej widać trzy z nich w towarzystwie Clinta.
Przedostatnie zdjęcie przedstawia kilka egzotycznych postaci: parę Chińczyków z pudełka Boxers firmy Orion i Indianina z zestawu Revella.
Na ostatniej fotce możecie zobaczyć zapodkładowanego rewolwerowca wraz z agentem Gestapo z pudełka German Anti-Resistance Troops firmy Redbox i Meksykaninem od Irregular Miniatures.
Podsumowanie
Jak pisałem we wstępie, wedle mojej wiedzy Wild West Gunfighters od Newline Designs to obecnie jedyny dostępny na rynku zestaw 20 mm kowbojów (jeśli jestem w błędzie, koniecznie dajcie mi znać!). Na szczęście zawarte w nim figurki są porządnie wykonane – choć mogą wymagać nieco pracy z pilnikiem – i mogę spokojnie polecić je wszystkim, którzy chcieliby grać w tej skali w What a Cowboy! lub dowolną inną westernową grę.