Niszowa Niedziela - 14 lipca 2013
- Szczegóły
- Kategoria: Wieści
- Opublikowano: niedziela, 14, lipiec 2013 17:30
- ZenoN
Witam w kolejnym zestawieniu Niszowej Niedzieli. Tym razem będzie dość klasycznie. Będzie trochę fantastyki, trochę s-f i trochę terenów do gier. Z kolei nasi rodzimi wydawcy pokażą po raz kolejny, że potrafią w dobrym stylu odcinać kupony od gier innych.
1 lipca
Ścibor – Zaczniemy od Ścibora i wariacji na temat braciszka Tucka. Tym razem jako sztandarowego. Rzeźba nie porywa, ale wywołuje pozytywne wrażenia.
Lead Adventure – A oto i wampiry dedykowane wszystkim fanom Symfonii Grozy. I chociaż modele mają dość nieporadne rzeźby twarzy, to wzbudziły we mnie ogromną sympatię – pewnie właśnie przez wspomniany pierwowzór.
2 lipca
Defiance Games – Plastikowe kontenery. Nic dodać, nic ująć. Prosty i jednocześnie spełniający swoją rolę element terenu.
Fat Dragon – Ta firma, której nazwa nigdy dotąd nie obiła mi się o uszy, wypuściła zestaw krasnoludzkich podziemi. Ich produkt jest analogiczny do raczej znanego wszystkim Terra Clips. Produkt dedykowany jest bardziej grom RPG niż bitewniakom, niemniej jednak widzę w nim potencjał.
Ramshackle Games – Ramshackle jak zwykle nie zawodzi ze swoim szalonym post-apo i w chwili, gdy myślałeś, że pokazali już wszystko co się da, oni zdążą Cię jeszcze zaskoczyć. Nie ma to jak kilka macko-mózgów przemierzających pustkowia.
Battlefront – Za pośrednictwem portalu Gale Force Nine, Battlefront udostępnia wszystkie nowości związane z dopiero co przejętym Dustem. Zaczniemy od dodatku, który będzie kontynuować konflikt na terenie Zverogradu. Z rzutu okiem na miniaturki modeli wychodzi na to, że Bazooka Joe i Sigrid dostaną swoje nowe, odświeżone wersje (liczę na to, że dostaną też nowe zasady i profile). Trzeci model pozostaje jednak całkowitą zagadką.
3 lipca
Great Escape Games – Szubienica, czyli element terenu, który już nie raz i nie dwa zamieszczałem w zestawieniach. Zawsze też (nie inaczej będzie i tym razem) zaznaczam, że właśnie takie elementy nadają stołowi ogromnego charakteru.
Megalith Games – Prawdę mówiąc zdjęcie prototypu modelu pochodzi z kolejnego dnia, ale jego render pojawił się właśnie trzeciego lipca. Jaki cyklop jest, każdy widzi. Póki co jedynym zarzutem, jaki mam do tego modelu, jest pancerz chroniący kolana wyglądający jak główki śrub.
4 lipca
Hitech Miniatures – Po raz kolejny wracamy do naszego rodzimego ogródka, tym razem z modelami do gry Warhell firmy Hitech. Incarnator w dwóch możliwych wersjach, z bronią palną oraz glewio sztandarem (jakby ten jeden na plecach to już mało).
Black Chapel Miniatures – BCM wrzuciło do oferty swojego sklepu dość pokaźną ilość modeli, które śmiało mogą robić za modele zastępcze do każdej armii imperium w WFB. Jednakowoż nie wybijają się one szczególnie, jedynym odstępstwem od tego jest wyważony w detalu inżynier.
5 lipca
Mantic – Tak jak jakiś czas temu Mantic poświęcił lwią część swojego skupienia na Dreadball, tak nie widać, żeby ten stan ulegał jakiejkolwiek zmianie. W konsekwencji dostajemy art z okładki reklamującej trzeci sezon gry.
Battlefront – Pora na kolejne nowości do Dusta. Były one rozrzucone na kilka niusów z jednego-dwóch dni, więc postanowiłem je wszystkie wrzucić naraz tutaj. Zaczniemy od tego, że Oś dostanie kolejny wariant swojego myśliwca (ten jednak niczym szczególnym się nie wyróżnia). Teraz pora na rodzynki. Być może niektórzy z was pamiętają jeszcze pisanki do AT-43. Jeśli tak, to te sowieckie, nowe w rzeźbie, a identyczne w idei modele powinny wkupić się w Wasze gusta. Szczególnie urzekł mnie wariant z rusznicami przeciwczołgowymi. Na koniec, coś czego chyba nikt się nie spodziewał: dwa zestawy umocnień dla Aliantów i Osi.
Hitech Miniatures – Jeszcze raz wrócimy do Hitecha i ich produktów, tym razem z modelem organicznej maszyny – generała zwanego Gniewem. Soczysty i wykręcony pomysł na model kupił mnie na miejscu.
Forge World – No i przyszła pora na mainstream w postaci modeli space marines. Ale nie byle jakich space marines, a przed-herezyjnej elity Emperor's Children dedykowanej starciom w zwarciu. Osobiście czekam z niecierpliwością na modele Gwardii Feniksa.
8 lipca
LaserCutCard – LCC prezentuje nam bardzo ciekawy pomył na podstawki. Płytka żywiczna cięta laserem.
9 lipca
Khurasan – Oto kolejny model z serii "wcale nie jestem tym, czym jestem". Szkoda, że został wydany jedynie w 15mm.
Spellcrow – Twórcy UT oraz od dłuższego czasu również ojcowie dużej ilości bitzów nie przerywają swojego odcinania kuponów. Tym razem zrobili to w bardzo sprytny sposób. Gracze dopiero co wydanych Eldarów po raz kolejny nie dostali nowych bike'ów? No to zacznijmy od wydania korpusów pilotów tych anty-grawitacyjnych ścigaczy.
10 lipca
Micropanzer – Firma wydała zestaw skrzyni dedykowany skali 15mm. Jednak wydają się one być na tyle uniwersalne, że bez problemu znajdą swoje miejsce na jakimkolwiek stole.
Antimatter Games – Podmorski skirmish tej firmy wciąż zaskakuje pomysłami oraz nowymi modelami. Amonit wykorzystujący przedwieczną broń, której nie powstydzili by się Mi-Go? Czemu nie.
Megalith Games – Jeszcze raz zahaczymy o MG. Tym razem, by rzucić okiem na ich WIPy nieumarłych legionistów.
11 lipca
Cipher Studios – Tym razem zamiast modeli firma ta zaprezentowała kilka artów zapowiadających nowości. Z całej puli moją szczególną uwagę przykuł nieumarły kapłan majów i męska wersja Nagi do frakcji Immortals.
Spellcrow – Jeszcze raz Spellcrow, tym razem z modelem ogromnego pająka. Żywiczne modele bestii powróciły całkiem niedawno do ich sklepu, teraz pokazują kolejną. Czyżby w końcu miał się ukazać pdf opisujący ich zasady? (Na zdjęciu brakuje mu jednej nóżki, ale będzie ona w zestawie - przyp. Sarmor)
12 lipca
Mantic – Mantic urządza przedsprzedaż na swoje nowe ogry. Z całej puli modeli, które było im dane wydać ostatnimi czasy, to właśnie ogry wydały mi się szczególnie udane.
Spellcrow – Po raz ostatni wrócimy dziś do Spellcrowa, by rzucić okiem na kolejny WIP - drugą wariację ruin, które w niedługim czasie zostaną odlane w żywicy.
13 lipca
Forge World – Na koniec wrócimy do FW, by przyjrzeć się tej kipiącej detalem imperialnej grupie dowodzenia. Prawdę mówiąc trudno mi napisać cokolwiek więcej. Uważam te modele po prostu za bezbłędne.
I tak dotarliśmy do końca, zapraszam za dwa tygodnie.