logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Niszowa Niedziela - 23 września 2012

Co znajduje się w najnowszym numerze? Naziści, naziści w kosmosie, naziści w wersji "dziwnowojennej", nazistowskie kobiety i nazistowskie pojazdy. Oprócz tego trochę futurystycznego sprzętu, paru stałych bywalców i... pająki. Taki motyw przewodni związany z nadchodzącym Halloween (stosując przy tym metody godne supermarketów). Czy wypaplałem przypadkiem wszystko? Otóż nie, bo jak doskonale wiemy, od opisu więcej powie obraz. Zapraszam zatem do oglądania!

 

10 września

Na początek coś od Brigade Models, a mianowicie pancerze wspomagane w skali 15mm, będące przeskalowaniem wersji 6mm. Wyglądają tak niezręcznie i topornie, że jestem w stanie uwierzyć w ich futurystyczną funkcjonalność.

Gratka dla fanów angielskiej wojny domowej i skali 28mm! Empress Miniatures wypuściło modele niezwykle przyjemne dla oka, dokładne, realistycznie "mroczne" (rozumiem przez to "brudnawe", a nie wyglądające jak na początku defilady).

11 września

Pierwszy z "pająków" pochodzi od Sergeant Blackart, małej wytwórni uroczych modeli. Bo czyż on nie jest uroczy?

Reaper Miniatures także ma coś dla swoich wiernych fanów (w tym pająka).

12 września

Złamałem się i pokażę coś od Warlord Games z ich serii Bolt Action. Po prostu mam słabość do takich pokracznych pojazdów i niemieckiej pomysłowości. Przed Wami Flammpanzer B2(f).

Victory Force przedstawia: Szmaragdowy Kwartet Bohaterów z Oz.

Kolejny z pająków pochodzi z Antenocitis Workshop. 28mm to dość popularna skala jeśli chodzi o sci-fi, pajączek wygląda całkiem uniwersalnie, a do tego 16 i pół funta nie jest przerażającą ceną.

Wpadki zdarzają się nawet najlepszym, zwłaszcza, gdy w grę wchodzą nowoczesne technologie. Panom z Raging Heroes pomyliły się plany i ich najnowszy model został wydrukowany w wersji leworęcznej. Nic się nie stało? A gdzie tam, kosztem opóźnień postanowili pozostać przy oryginalnym koncepcie. Na miejscu osób leworęcznych poczułbym się jeszcze bardziej dyskryminowany niż zwykle.

Idzie zima, więc odrobina nowości w klimatach skandynawskich będzie chyba jak najbardziej na miejscu. Modele Fjellgangra i Sanctum Priestess zawdzięczamy Megalith Games.

13 września

O Antenocitis Workshop już dziś było, co nie przeszkadza mu się pojawić ponownie, w trochę odmiennej roli. Pora na latające samochody. Świetne futurystyczne podejście połączone z oszczędnością formy. Tata-Dodge Matador AirCar oraz Hawker AirCar są stanowczo godne polecenia (i podobnie w znośnych cenach).

Inny latacz pochodzi ze Studio McVey. Nikitta Perostek to limitowana figurka w cenie... cóż, jest to cena wyższa od poprzednich propozycji, bo 30GBP. Czy za dużo, czy warto - oceńcie sami.

Under Fire Miniatures dostarcza ostatnią jednostkę latającą - rosyjskiego bezzałogowego latacza w skali 1/72. Wygląda bardzo przydatnie.

14 września

Wygląda na to, że ostatnio najpopularniejszym sposobem jest finansowanie gier poprzez sięganie do kieszeni klientów jeszcze na etapie koncepcyjnym. Nie zrozumcie mnie źle, popieram wszelakie Kickstartery czy IndieGoGo, ale wysyp, jaki jest tego w ostatnich miesiącach, świadczy albo o zmianie trendów, albo o naprawdę fatalnym stanie światowych gospodarek. Dzięki temu raczeni jesteśmy już nie gotowymi modelami, a zapowiedziami związanymi z pokonywaniem kolejnych progów finansowych. Ostatnio jednym z czołowych przedstawicieli tego trendu jest DreamForge Games (ci sami od modeli, których nazwanie "nazistami w kosmosie" nie będzie przesadą, przynajmniej wizualnie) - jednym z przykładów niech będzie modyfikacja ich pojazdu opancerzonego. Skojarzenia jak najbardziej na miejscu.

Silne inspiracje widać też u Trench 2114. Dla odmiany stroną sowiecką. Mimo wszystko ten czołg w 15mm zapowiada się całkiem udanie.

15 września

Coś dla fanów wczesnego średniowiecza w naszym regionie (pisane z terytorium Polski) - nowe modele w 28mm od Curteys Miniatures. Czas na chwilę szczerości: w pierwszym momencie myślałem, że to 10 albo 15mm. Modele są płaskie i cokolwiek trącą myszką. Dlaczego znalazły się w zestawieniu? Zapchajdziura? Poczucie patriotyzmu? Wątek biograficzny? Sam nie wiem. Są, podziwiajcie.

16 września

Nie zdziwię się, jeżeli to będzie jedyna wzmianka o Heroclix na łamach Niszowej Niedzieli. Mowa o Niewidzialnym Odrzutowcu Wonder Woman. Model wygląda nawet na znośny. Ja się tylko zastanawiam, niewidzialny odrzutowiec? Własny model? Mam wrażenie, że kawałek przezroczystego plastiku jest tylko o poziom wyżej od sprzedawania pustej podstawki.

Z cyklu "skojarzenia są na miejscu": Major Hammerfaust od Mad Robot Miniatures. W sumie to całkiem sporo skojarzeń. Nie lubię klepania na jedno kopyto, zwłaszcza, jeżeli produkt końcowy nie olśniewa wspaniałością.

17 września

Mam problem ze skalą 1:56, a mianowicie nie wiem do końca, co z nią począć. A Bushmaster od Company B budzi moje zainteresowanie. Model wygląda bardzo dobrze, sam pojazd lubię, a do tego Australia. Wymarzony pojazd na epidemię zombie. Co prawda nie ma wymiarów samej figurki, ale obawy i tak są, więc jestem otwarty na propozycje.

18 września

Na początek: standardowa wstawka humorystyczna, tym razem w skali 15mm. Producent to CP Models.

W sumie pozycja numer dwa też jest całkiem zabawna. Ral Partha Europe.

Do trzech razy sztuka. I muszę przyznać, że trafiło mi się. Zawartość starterów do Dystopian Legions cieszy oko, a Spartan Games utrzymuje mniej więcej stały poziom. Ale mogę się mylić, moja uwaga była skoncentrowana wyłącznie na Prusakach.

 

Nie zapominajmy też o Rommlu-X od Kabuki Models. Pokazywałem go dawno temu w wersji surowej, teraz czas na kolorową.

19 września

Aberrant raczy nas kolejną porcją (damskiego) wintydżu. Uznajmy wrzucenie tego za hipsterstwo/wyrabianie normy kobiecych modeli w zestawieniu.

20 września

Blackwater Gulch zawiódł mnie straszliwie projektem opakowań. Tego typu packshoty widuje się raczej w prezentacjach nowości, robionych w pośpiechu i trochę niechlujnie, a nie jako okładka mająca zachęcić do kupna produktu. I o ile sam system uważam za coś ciekawego, to w tym wypadku jestem na nie.

21 września

I znowu Warlord Games, tym razem z serią Hail Caesar. Powóz, sam w sobie ciekawy, ma ogromny potencjał jeśli chodzi o konwersje, nieprawdaż?

22 września

Naziści w klimatach okultystycznych wyprodukowani przez Avalak Castings. Godne zakończenie zestawienia.

Dzięki wielkie za uwagę, mam nadzieję, że nadzieje związane z tym wydaniem Niszowej Niedzieli zostały zaspokojone. Zapraszamy na kolejną odsłonę za dwa tygodnie (i do codziennych odwiedzin rzecz jasna też)!

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes