Niszowa Niedziela - 12 lutego 2012
- Szczegóły
- Kategoria: Wieści
- Opublikowano: niedziela, 12, luty 2012 21:37
- ZenoN
Witam w kolejnym zestawieniu nowości. Przez ostatnie dwa tygodnie dużo się działo i w zasadzie każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Przejdziemy od klasycznych modeli fantasy poprzez klimaty futurystyczne aż do post apokalipsy.
28 stycznia
Na początek news, który nie załapał się do poprzedniej NN, a wydaje mi się, że powinien. Mowa oczywiście o drugim już oddziale wojowników od Avatars of War. Tym razem zrobieni z popularnej już mieszanki żywicy z plastikiem Warriors of Apoc mogą zasilić każdą armię Chaosu żądną żądnych krwi wojowników. Jak przystało na AoW, rzeźba modeli jest kapitalna, jedynie sztandar trochę odstaje.
2 luty
Kingdom Death tym razem solidnie zaskoczyło mnie brakiem jakichkolwiek aberracji (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Dostaliśmy natomiast solidny model humanoidalnego lwa oraz trzy genialne modele kobiece.
Z kolei Dark Sword Miniatures kontynuuje wydawanie swoich zwierzęcych modeli stylizowanych na wszelkiego rodzaju wojowników oraz postacie. Z najnowszej puli, którą wypuścili, moim faworytem jest koci imperator.
5 luty
Puppetswar dalej odcina kupony na orkach GW i dalej nie da się ukryć, że ich twory idealnie wpasują się w każdego rodzaju post-apokaliptyczne klimaty.
Firma Thormarillion wydała... biurko. Można mówić, co się chce, ale uważam ten pomysł za idealny. W końcu dzięki takim elementom można wreszcie zagospodarować wnętrza budynków, które szykujemy na nasze stoły tak, żeby nie wyglądały łyso.
Cool Mini Or Not dalej kontynuuje wydawanie modeli do Konfrontacji po zawrotnych cenach. Tym razem jest to Belial. Cóż, nic dodać, nic ująć, po prostu prawdziwy szatański kozioł z ogromną kosą.
Hiszpanie z Corvus Belli rozpieszczają wszystkich graczy Infinity dosłownie zasypując ich TAGami. Tym razem dostaliśmy kolejną pozycja dla PanOceani, Jotun. Trochę toporny, ale przede wszystkim inny. Kolejny TAG, który pokazuje, że w materii wielkich robotów można dużo wymodzić. Do tego jego opancerzenie idealnie oddaje to, co zostało zaprezentowane w statystykach.
Jak co miesiąc, tak i tym razem otrzymaliśmy nowości od Taban Miniatures. Tym razem jednak zamiast czterech modeli dostaliśmy ich aż pięć: klauna z katarynką zaklinającego szczury, pani medyk, która zasili Konwój, ciekawego niewolnika dla matriarchatu, Shinigami, który wyglądał genialnie na artach, jednak model wyszedł dość łysy i pozbawiony bajerów, a na koniec moją faworytkę, Chelsea z nowej frakcji Resistance, przygotowaną do tłumienia każdej możliwej zadymy na stole.
9 luty
Tak jak uważam, że produkty Wyrda są na naprawdę solidnym poziomie, tak zazwyczaj na tym się kończy - z jakiegoś powodu do większości z nich mnie nie ciągnie. Jednak tym razem kilka rzeczy wymagało wspomnienia. Po pierwsze, niesamowicie dynamiczny model, de facto dwa modele robiące za jeden, czyli Avatars of Slaughter. Dawno, naprawdę dawno nie widziałem figurek, które po prostu emanowały ruchem w ten sposób. Kolejna rzecz to groteskowi ryboludzie razem z mamuśką, tutaj z jakiejś przyczyny nie nazwaną Hydrą.
10 luty
Produkty Urban Mammoth nigdy do mnie nie trafiały. Wszystkie ich figurki są toporne jak diabli, jednak ta nowość może okazać się przydatna - wystarczy tylko nie doklejać kierowcy i mamy bardzo dobry quad. Dla każdego według potrzeb.
Vesper-on Games częstuje nas mackostworem. Po prostu ładnym, można by rzec mającym ręce i nogi. Pomimo tego, że jest amorficznym horrorem wcale nie czuć, by forma ukazania horrorowatości była jakkolwiek przegięta.
AntiMatter Games to taka firma krzak, która ma swój mały, ale porządnie wyglądający system bitewny ShadowSea (zupełnie jak chłopaki z Dwarf Tales). Jednak wydaje się, że im bardziej to wychodzi, ponieważ wypuszczają już swój pierwszy samodzielny dodatek o nazwie Deep Wars. To, na co trzeba zwrócić uwagę, to modele stylizowane na Bioshocka (Big Daddy w różnych wariantach), które mają się pojawić w nadchodzącym rozszerzeniu.
