Niszowa Niedziela - 11 października 2020
- Szczegóły
- Kategoria: Wieści
- Opublikowano: niedziela, 11, październik 2020 21:03
- Sarmor
Znów zapraszam na mój subiektywny przegląd bitewniakowych o dość późnej porze – ale wciąż we właściwy dzień. W dzisiejszym wydaniu znalazło się aż pięć zapowiedzi nowych plastikowych zestawów o różnorodnej tematyce, od obiecujących nieumarłych przez mniejszych i większych uczestników II wojny światowej aż po fantastyczne i historyczne okręty. Oprócz nich zebrałem jeszcze 28 innych pozycji, wśród których znalazły się mordercze strachy na wróble, oldschoolowy skrzydlaty demon, żywy trup z kultowego horroru, nieśmiała wróżka i jej krwiożercza, wilcza koleżanka i Cthulhu w zupełnie nieoczekiwanej wersji. Miłej lektury!
29 września
O nadchodzącej zbiórce kickcstarterowej Time of the Orcs pisałem już kilka razy, bowiem jeszcze przed jej rozpoczęciem organizująca ją firma Crooked Dice pokazywała wiele modeli, które można będzie zgarnąć w ramach kampanii. Ostatnia taka zapowiedź przedstawiała różne wzory goblińskich jeźdźców na całkiem ładnych wilkach.
Po kilku raczej zabawnych demonach i diabłach Antediluvian Miniatures przygotowało całkiem poważnego Bafometa opartego na słynnej ilustracji Éliphasa Léviego.
30 września
Następnego dnia ekipa Antediluvian Miniatures opublikowała fotki świetnych nowych średniowiecznych Irlandczyków., którzy częściowo są inspirowani szachowymi bierkami z wyspy Lewis. A jakby było Wam mało, to dwa dni później firma dorzuciła jeszcze czterech łuczników.
Wracamy do fantastyki i zaglądamy na fanpage Seb Games, które proponuje nam oldschoolowego trolla.
1 października
Kolejną gratką dla fanów rzeźb w stylu retro – a także opowiadań o Conanie – jest najnowsza kampania przygotowana przez Barbaric Splendor, w ramach której możemy sprawić sobie skrzydlatego demona i garść barbarzyńców obojga płci, w tym postać wyrzeźbioną przez Keva White'a.
Lucid Eye także proponuje nam model w klimatach pulpowego fantasy – Zomoca, władcę Topazowej komnaty.
Slave 2 Gaming wypuściło kolejną, trzecią już porcję 15 mm modeli z serii Grim Fantasy. Wśród nowości znalazły się strachy na wróble, ich ożywieni i uzbrojeni koledzy, a także straszne wilki.
2 października
Nowe zestawy fantasy w tej skali przygotowała też firma Alternative Armies, która dodała do swojej oferty japońskie demony oni i ogony do konwersji innych modeli.
Linia modeli do gry The Elder Scrolls: Call to Arms powiększyła się w zeszłym tygodniu o imperialnych oficerów, wodzów Gromowładnych i przedmioty z grobowców nordów.
Po licznych oddziałach do XIX-wiecznych konfliktów w Indiach i Afganistanie Studio Miniatures zaprezentowało zgoła inne modele: gang motocyklistów (z kalkomaniami na kurtki) i jedenastą oraz dwunastą grupę zombie. A jeśli zamówimy hordę wszystkich nowych truposzy, dostaniemy specjalny modele żywcem z filmu Powrót żywych trupów.
Wargames Atlantic zapowiedziało swój pierwszy plastikowy zestaw 28 mm figurek do II wojny światowej, z którego będziemy mogli złożyć członków francuskiego ruchu oporu – choć z zapowiedzi wynika, że nadadzą się też do innych konfliktów (obstawiam hiszpańską wojnę domową i Very British Civil War, czyli hipotetyczną wojnę domową w Anglii)
Nieznana mi dotąd firma Warmonger Miniatures wydała 10 mm figurki Lisowczyków i Pancernych. Na razie po oficjalnych zdjęciach trudno ocenić ich jakość, ale o nowych modelach polskich wojsk zawsze wypada wspomnieć.
3 października
Jeszcze bardziej zmniejszamy skalę i przenosimy się do 41. milenium. Teraz dzięki Vanguard Miniatures gracze Epica mogą wystawić transporter oblężniczy Meduza pełen żołnierzy z Krieg.
W dzisiejszej Niszowej Niedzieli znalazły się dwie skrajnie różne rzeźby Keva White'a. Pierwszą jest stworzona spontanicznie przyjazna wróżka Humla.
4 października
Z Wielkiej Brytanii przeskakujemy do Brazylii, gdzie Boris Wołoszyn wyrzeźbił kolejnego nietypowego wojownika dla Westfalii (do kampanii crowdfundingowej, która wystartuje 12 października, czyli jutro)…
5 października
…i piątego barbarzyńcę do swojego własnego projektu.
Firma Mortian szykuje modele kosmicznych szczuroludzi z futurystycznym sprzętem. Na obecną chwilę zaprezentowała trzy wstępne wydruki i zastanawia się nad ich nieznacznym zmniejszeniem.
Pamiętacie o grze Dystopian Wars? Ja przyznam, że o niej zapomniałem, dlatego zaskoczyła mnie informacja o nadchodzących plastikowych okrętach. Z pierwszego zestawu będziemy mogli złożyć steampunkowe fregaty i krążowniki dla Wspólnoty Rosyjskiej.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni oferta Bad Squiddo powiększyła się o kilka nietypowych pozycji, takich jak figurka Danuty Danielsson znanej z fotografii, na której uderza torebką neonazistę.
6 października
Kolejna kampania kickstarterowa przenosi nas do XVIII wieku. Firelock Games rozszerza grę Blood & Plunder o następne stulecie i kolejny zestaw startowy, w którym znajdziemy wieloczęściowe plastikowe modele marynarzy, figurki dwóch historycznych dowódców (Edwarda Teacha i porucznika Roberta Maynarda) oraz… dwa plastikowe slupy. W planach są też między innymi pudełka żołnierzy i słynnych wilków morskich.
W pierwszej NN z września tego roku pisałem o 28 mm średniowiecznych jeźdźcach od Khurasana – pierwszych historycznych figurkach firmy w tej skali. Teraz wiemy, że dołączą do nich także XII-wieczni rycerze.
Z kolei w drugim wrześniowym przeglądzie wspomniałem o nadchodzącym dodatku do Oathmark, który ukaże się wraz z plastikowym zestawem szkieletów. W ten wtorek North Star wrzucił na swój profil pierwsze zdjęcia kościotrupów, które wyglądają naprawdę dobrze. (Kilka sekund po publikacji tego tekstu w sieci pojawiło się też zdjęcie ramek z tego zestawu).
7 października
Wargamer zapowiedział, że w nadchodzącym tygodniu Turcy w Ogniem i Mieczem otrzymają wsparcie w postaci mameluków i janczarów egipskich. Na poparcie tych słów pokazano pierwszy z tych oddziałów.
Drugą osobliwą nowością w ofercie Bad Squiddo jest matka z małymi dziećmi w maskach przeciwgazowych z czasów niemieckich nalotów na Wielką Brytanię.
Po wielu zapowiedziach w sklepie Khurasan Miniature można w końcu kupić piechotę z linii War in the Extreme, która pozwala rozgrywać starcia w Układzie Słonecznym w bliskiej przyszłości. Do wyboru mamy oddziały Stanów Zjednoczonych, Unii Ameryka Łacińskiej i bezlitosnych kosmitów zwanych Ksenofobami.
Następna nowość łączy klasykę horroru z klasyką zabawek. Wiele widziałem już wariacji na temat Cthulhu, ale wersji Lego, którą zaserwował Ścibor, zupełnie się nie spodziewałem.
8 października
Wargame Exclusive po raz kolejny skrzyżowało uniwersa Warhammera 40k i Gwiezdnych Wojen, ale tym razem przygotowało nie całe modele, a dwa zestawy główek: niby-Vaderów i niby-Maulów (czyli Zabraków).
Spellcrow systematycznie, zestaw po zestawie, rozwija swoją linię 10 mm wojsk fantasy. Najnowszymi zapowiedzianymi figurkami są dowódcy barbarzyńców z frakcji Dirandis.
9 października
Firma Reaper Miniatures opublikowała listę 17 nowych pozycji, które zostaną wypuszczone w listopadzie. Znajdziemy na niej wężoludzi, szczuroczłeka, cztery awanturniczki różnych ras i profesji, czarodzieja, cyklopa, bandytów, elitarnych goblińskich wojowników, norkerów (kimkolwiek oni są; wyglądają jak karykatury goblinów) oraz dwa zestawy farb.
W porównaniu z powyższymi zapowiedziami październikowe nowości od Black Scorpion są znacznie skromniejsze – ale i tak są godne uwagi. Jedyną humanoidalną postacią wśród nowych figurek jest imperialna pani kapitan, a pozostałe zestawy zawierają sępa na tablicy z nazwą miasteczka oraz różne zwierzęta (psa, kota, szczura, kurczaka, grzechotnika i kobrę).
Przyszła pora na wspomnianą wyżej drugą rzeźbę Keva White'a – niezbyt przyjazną wilkołaczycę przygotowaną na prywatne zamówienie (co prawdopodobnie oznacza, że potwór niestety nie trafi do sprzedaży).
A na sam koniec powracamy do modeli historycznych. Victrix zaprezentował złożony transporter Sdkfz 251 i ramkę brytyjskiej piechoty ze swojej linii 12 mm modeli wojsk z II wojny światowej.
11 października
Różnorodność historycznych linii w ofercie Khurasana już teraz jest imponująca, ale firma wciąż ją rozszerza. Dziś właściciel zdradził, że szykuje pierwszą falę sił z wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, a konkretniej z działań w południowych koloniach.
Tym rewolucyjnym akcentem kończymy dzisiejszy przegląd. Na kolejny zapraszam za dwa tygodnie, a w międzyczasie przygotuję pewnie kolejną recenzję strasznych modeli z okazji straszdziernika.
