Niszowa Niedziela - 14 października 2018
- Szczegóły
- Kategoria: Wieści
- Opublikowano: niedziela, 14, październik 2018 18:07
- Sarmor
Spis treści
Z powodu pobytu na Polach Chwały dwa tygodnie temu nie napisałem Niszowej Niedzieli, dlatego dzisiaj zapraszam na podwójne zestawienie nowości, które obejmuje końcówkę września i początek października. W pierwszej połowie przeglądu najwięcej jest figurek fantasy, ale znalazło się też miejsce na kosmiczno-karykaturalne drużyny futbolowe, II wojnę światową w aż pięciu różnych skalach i nieco powojennego sprzętu. Z kolei drugą połowę zdominowały II WŚ w 28 mm i średniowieczne mordercze króliki, ale znalazło się też miejsce na nieco nowości z odległej galaktyki i pewnego zamarzniętego miasta.
17 września
Zaczniemy od Manticowej premiery. Po długich zapowiedziach ruszyła przedsprzedaż zasad, akcesoriów i figurek do skirmisha Kings of War: Vanguard. Oprócz dwóch dobrze znanych frakcji (Bazylei i demonów) w grze pojawiły się również dwie nowe: Sojusz Północny, do którego należą ludzcy barbarzyńcy, krasnoludy, półelfy i górskie bestie, oraz monstra rodem z najgorszych sennych koszmarów (moi ulubieńcy – świetnie nadają się też do najróżniejszych gier w klimatach horroru).
Przenieśmy się w sielskie otoczenie: Anastazja z Tiny Furniture we współpracy z Evocatus Miniature rozpoczęła zbiórkę na produkcję figurek mieszkańców średniowiecznego miasta: kupców, szlachty, duchownych, bandytów, pustelników i innych…
18 września
Ekipa z Fantasy Football wystartowała z kampanią crowdfundingową Starbowl II, której celem sfinansowanie produkcji dwóch karykaturalnych drużyn futbolowych inspirowanych kultowymi filmami science fiction.
19 września
Boris Woloszyn pochwalił się swoją najmniejszą (jak dotąd) figurką, którą wykonał dla Westfalia Miniatures.
W środowym biuletynie Warlord Games opublikowano zdjęcie modelu brytyjskiego samolotu wielozadaniowego Mosquito do systemu Blood Red Skies. (Wydanie tego samolotu zapowiedziano dwa dni wcześniej).
20 września
Tak nietypowego newsa chyba jeszcze nie było: w sieci pojawił się pierwszy trailer do Miniature Wargaming: The Movie, czyli filmu dokumentalnego o naszym hobby.
Black Tree Designs wypuściło kilka nowych figurek: dwie wersje radzieckiego wielkokalibrowego karabinu maszynowego DSzK (na podstawie dwukołowej i na trójnogu do strzelania do samolotów) z obsługami w zimowych mundurach oraz… halflinga na emu.
Ral Partha Europe przygotowała całkiem ładny model trolla – na zdjęciu poniżej z figurkami 15 mm, przy których może robić za olbrzyma.
Z kolei Antediluvian Miniatures zaprezentowało azteckiego licza przygotowanego do kickstarterowej kampanii. Niestety, pokazane zdjęcia mogłyby być lepsze.
21 września
Wspomniana kampania wystartowała już następnego dnia. Celem Conquerors of Mictlan jest wydanie dzielnych odkrywców (w tym prezentowanego wcześniej miniaturowego Aquirre) oraz różnych zwierząt i nieumarłych istot, które czekają na nich w nowym świecie.
A skoro o odkrywaniu mowa, to North Star Military Figures zaprasza do ponownego odwiedzenia mroźnego miasta, gdzie będzie grasują między innymi zabójcze kredensy.
Diehard Miniatures również szykuje się do kampanii na Kickstarterze, a w ramach zachęty pokazało pomalowane figurki złoczyńców – w sam raz do oldschoolowej bandy mutantów Chaosu.
Dwa dni po pokazaniu moskita w kolejnym biuletynie Warlord Games opublikowano zdjęcie Hurricane'a.
23 września
Z okazji swoich urodzin Marcin Gerkowicz udostępnił za darmo elektroniczny podręcznik do wydanej we wrześniu gry Shadows in the Void. Możecie go pobrać ze strony Assault Publishing Studios.
25 września
Kolejnym ciekawą kampanią crowdfundingową jest zbiórka na figurki wojowniczych królików inspirowane ilustracjami ze średniowiecznych ksiąg. Za projekt odpowiada ekipa Skull & Crown, która wcześniej przygotowała armię szkieletów z obrazu Petera Bruegla Starszego.
W sklepie Eureka Miniatures pojawiło się sporo rozmaitych nowości: ryboludzie rodem z Innsmouth, tajemniczy kultyści, wyjątkowo chaotyczne mutanty, bohaterowie fantasy (wszystko w 28 mm) i 10 mm wężoludzie.
Wśród wrześniowych nowości do RuneWars znalazł się elficki książę Faolan. Sam bohater nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, ale spodobało mi się zwierze, na którym jedzie.
26 września
Na portalu Bell of Lost Souls opublikowano zapowiedź Cruel Seas, nowego systemu Warlord Games, który pozwoli nam pokierować grupami małych okrętów wojennych z czasów II wojny światowej. Gra ukaże się w grudniu tego roku, a oprócz zasad dostępne będą plastikowe modele w skali 1/300.
Na stronie FB firmy Zvezda zamieszczono zdjęcia nowego modelu w skali 1/100: radzieckiego działa pancernego SU-76M. Model wygląda bardzo dobrze, ale niestety nie ma załogi, a nie tak dawno temu swoją wersję tego pojazdu wypuściło Plastic Soldier Company.
Miłośników sprzętu z lat późniejszych mogą ucieszyć nowe wieści z Battlefrontu: pod koniec października firma wyda zasady armii polskiej i czechosłowackiej do Team Yankee, a wraz z nimi modele transporterów SKOT, samobieżnych haubic Dana i wyrzutni rakietowych RM-70.
Pierwszą połowę dzisiejszego wydania NN zakończymy rzutem okiem na wrześniowe nowości od Oddziału Ósmego. Oferta firmy powiększyła się o brytyjski samolot pokładowy Blackburn Buccaneer, amerykański pokładowy samolot patrolowy S-3 Viking, amerykański samolot szturmowy A-26 Invader (z czasów II WŚ), jaszcze z czasów napoleońskich, wyrzutnię rakiet balistycznych Reptile z odległej przyszłości i cywilne motory odrzutowe w skali 15 mm.
A teraz przejdźmy do dwóch pierwszych tygodni obecnego miesiąca…
3 października
Po dłuższej przerwie Jamie Tranter, czyli Infamous JT, pochwalił się najnowszą rzeźbą powstańca uzbrojonego w Thompsona.
W ramach budowania napięcia przed rozpoczęciem nowego Nickstartera North Star pokazywał kolejne nowe figurki do Frostgrave, między innymi wielką modliszkę i bagiennego utopca.
Prowadzona przez Zealot Miniatures zbiórka Twisting Catacombs. Litchmyre Dungeon przekroczyła podstawowy cel już kilkukrotnie, a to oznacza nowe figurki – między innymi poniższego upiora wyrzeźbionego przez Borisa Woloszyna.
4 października
Oprócz widmowego wojownika Boris wyrzeźbił też kilka mniejszych modeli, na przykład szczurka i czaszki.
Jeszcze popularniejsza jest królicza kampania Skull & Crown, a jednym z pierwszych tego efektów jest poniższy jeździec na psie.
5 października
Była mowa o Blood Red Skies i nowym Cruel Seas, ale w drugiej połowie NN będziemy trzymać się Bolt Action. W zeszłym tygodniu ruszył przedsprzedaż figurek wojsk belgijskich: dowództwa, drużyny piechoty, snajperów, karabinów maszynowych oraz lekkich i średnich moździerzy.
A tak na marginesie: nie wiem, czemu rzeźbiarze WG mają z tym taki problem, ale już po raz trzeci (po amerykańskich spadochroniarzach i polskich żołnierzach z 10 BK) uzbroili figurkę w niewłaściwą wersję Browning Automatic Rifle.
7 października
Zbiórka Conquerors of Mictlan również idzie bardzo dobrze, jednak organizatorzy nie pokazali jeszcze nowych rzeźb – za to opublikowali zdjęcia czterech pomalowanych nieumarłych: azteckiego licza (innej wersji) i ożywionych konkwistadorów.
Wojownicze króliki tak mnie zachwyciły, że po prostu nie mogę nie wspomnieć o kolejnych rzeźbach. Po psim jeźdźcy przyszła pora na długouchego sadystę chłoszczącego człowieka.
8 października
Tradycyjnie wraz z nowym podręcznikiem do Frostgrave do sklepów trafi nowy plastikowy zestaw. Tym razem będą do poszukiwaczki przygód w ciepłych zimowych strojach i z szerokim wyborem uzbrojenia. (Większe zdjęcie znajdziecie tutaj).
Na forum Rubicon Models od poniedziałku można obejrzeć zdjęcia prototypowych części do nadchodzącego modelu ciężarówki Chevrolet 30 cwt WB używanej w Afryce Północnej przez brytyjskie LRDG.
9 października
W sklepie Lucid Eye pojawiły się trzy nowe modele kreskówkowych postaci fantasy z serii Toon Realms: Sir Bones, Pott Ready the Halfpint i Pott's Halfpint Hoemen. Niestety pomocnicy Potta mają tylko jeden wzór, a są sprzedawani w zestawach po czterech (ten sam problem dotyczy zresztą wszystkich stronników).
Fantasy Flight Games zapowiedziało dwa zestawy specjalistów do Star Wars: Legion, które będą zawierały po cztery figurki: oficera, łącznościowca, droida medycznego i astromecha. Legion Legionem, ale ze względu na różnorodność oba pudełka będą niezłym materiałem na ekipę do skirmishów pokroju Rogue Stars.
10 października
W kolejnym środowym biuletynie Warlord Games zapowiedziało dwa nietypowe zestawy. Pierwszym jest nowy pojazd niemiecki do Bolt Action: zdobyczny francuski czołg R35 z wieżą radzieckiego T-26 (takie połączenie naprawdę powstało). Niestety, model jest wykonany z elementów ze starych zestawów, a układ jezdny z warlordowego R35 wygląda dość słabo. (Dwa dni później czołg trafił do sklepu).
Drugi zapowiedziany zestaw to włoscy spadochroniarze z plecakami odrzutowymi do Konflikt '47. To kolejne figurki WG, które nadadzą się do gier w pulpowych klimatach – jako powietrzni piraci! (Włosi również szybko trafili do sprzedaży).
12 października
Po Belgach przyszła pora na Francuzów. W piątek ruszyła przedsprzedaż sześciu nowych zestawów do tej armii: haubicy 105 mm, rannych piechurów, armat przeciwpancernych 25 mm i 47 mm oraz dwóch zestawów kawalerzystów.
Tego samego dnia zaczął się także wspomniany wcześniej Nickstarter, czyli przedsprzedaż The Maze of Malcor, nowego dodatku do Frostgrave, wraz z plastikowym zestawem poszukiwaczek przygód i licznymi metalowymi figurkami magów, najemniczek (tak, samych kobiet) i potworów. Te ostatnie są chyba najciekawsze: znalazły się wśród nich ożywione posągi zwierząt, świadome płomienie, magiczne koty czy drapieżne płyny.
I wracamy do królików, tym razem przez jeźdźca na lwie (który nie wygląda specjalnie groźnie).
Zaprezentowałem już kilka rzeźb Borisa, teraz pora na coś od Keva White'a. Spośród jego ostatnich prac najbardziej spodobał mi się zwiadowca w charakterystycznym hełmie.
13 października
Innym modelem, nad którym obecnie pracuje Rubicon Models, jest niemieckie działko przeciwlotnicze 3,7 cm Flak 43. W piątek na forum firmy wrzucono zdjęcie ramki, a wczoraj fotki złożonych egzemplarzy.
14 października
I na sam koniec jeszcze jeden królik, tym razem dosiadający ślimaka i uzbrojony we włócznię i tarczę.
Mam nadzieję, że nie zakróliczyłem Was na śmierć i zajrzycie tu w następny weekend, kiedy to opublikuję zapewne kolejną recenzję małego czołgu… A może coś innego? Zobaczymy.
