Ten pierwszy raz... - Dunger Derby
- Szczegóły
- Kategoria: Gry bitewne
- Opublikowano: czwartek, 01, lipiec 2010 22:15
- eiko2
Niedawno, podczas prezentacji modeli z Ramshackle Games, pokazaliśmy figurki małych, kudłatych stworzeń. Sam kupiłem je jako zamiennik Goblińskich Hopperów, ale nie wypadało nie spojrzeć na zasady, do których wspomniane paskudy zostały stworzone. Zapraszam do krótkiej recenzji najdziwniejszych "wyścigów" na świecie - Dunger Derby!
Ale o co chodzi?
Wyścigi Dungerów mają ścisły związek z życiem mieszkańców świata z gry Nuclear Renaissance. Całe dnie na pustkowiach robią swoje - nuda wypełnia je od rana do nocy. Dla zapełnienia wolnego czasu zaczęto organizować wyścigi stworzeń o inteligencji odwrotnie proporcjonalnej do ilości futra i zębów. Tyle słowem wstępu.
Podręcznik z zasadami i podstawowymi "terenami".
Przygotowania do gry
Przygotowanie gry ogranicza się do wydrukowania i wycięcia "punktów specjalnych" - linii startu, mety, 3 punktów kontrolnych i kilku miejsc specjalnych - dołu pułapki, stosu jedzenia, karuzeli itd. Potem wystarczy je rozłożyć losowo na stole, dodać kilka terenów i już można grać.
Rozgrywka
Każdy z graczy dostaje pod opiekę jednego futrzaka. Celem gry jest dotarcie do mety po zaliczeniu wszystkich 3 punktów kontrolnych. Proste? Niby tak, ale...
W każdej turze rzucamy 2D6 - jeśli wynik jest mniejszy od 7, rzucamy kolejne 2D6 i przesuwamy naszego podopiecznego o wylosowaną ilość cali w wybranym kierunku. I koniec tury, kolej na przeciwnika. Problem zaczyna się, gdy podczas pierwszego rzutu wylosujemy 7 lub więcej oczek. Wtedy, korzystając ze specjalnego pierścienia z oznaczonymi 6 kierunkami, losujemy gdzie biegnie nasz futrzak - oznacza to mniej więcej tyle, że ponad połowa ruchów zależy od szczęścia.
Gdy futrzak podczas ruchu wbiega w pułapkę, należy go umieścić w jej centrum i wykonać opisane w podręczniku kroki. Szybko, prosto, bezboleśnie. Gdy wpadnie na ścianę zatrzymuje się i pada nieprzytomny na 1 turę. A gdy wpadnie na przeciwnika, po rozegraniu walki (2D6, wygrywa najwyższy wynik) albo nokautuje go na 1 turę, albo zmusza w kolejnej turze do ruchu w wybranym przez nas kierunku. Powyższe założenia sprawiają, że gra jest bardzo dynamiczna i piekielnie nieprzewidywalna - nie polecam grania na trzeźwo!
Podsumowanie
Ukończenie gry przy pomyślnych rzutach wymaga około 30 minut - jak ma się pecha, to i godzina może nie wystarczyć. Polecam Dunger Derby jako odskocznię od poważnych gier bitewnych - kupa śmiechu i głupich sytuacji to największe atuty tej produkcji. Pozdrawiam!
