logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Modelowanie detali pojazdów - zniszczenia i dodatki

Konwertowanie pojazdów na potrzeby realiów bitewnych to dla pewnej części graczy sprawa honoru. W końcu kto to widział, żeby po polu bitwy jeździły czołgi wyglądające jak z salonu? Porządna maszyna winna być wygnieciona, obita, lekko pordzewiała, ze śladami intensywnego ostrzału artyleryjskiego i tysiącem innych detali cieszących oko. W dzisiejszym artykule zajmę się modelarską stroną takiego przedsięwzięcia - malowanie przedstawię w odrębnym artykule. Pokażę również, jak upiększyć pojazd przez dodanie onitowania bądź przewodów zasilających.

 

Obite krawędzie pancerzy

Pracę zaczynam od przygotowania elementu, który chcę przerabiać - na potrzeby tego poradnika wykorzystałem klapę od górnego włazu transportera Rhino.

Wykonywanie wyszczerbień na kantach pancerza zacząłem od wykonania długich nacięć pod dużym kątem względem powierzchni pancerza.

Następnie dodałem nacięcia niemal równoległe do powierzchni włazu.

Na koniec uzupełniłem wyszczerbioną krawędź o krótkie nacięcia pod kątem około 45 stopni do powierzchni.

Ślady po ostrzale

Wykonanie śladów po ostrzale zacząłem od wywiercenia płytkich otworów (wielkość i głębokość należy dobrać wedle własnego uznania).

Następnie dodałem promieniście rozchodzące się nacięcia, biegnące od środka otworu.

Po dodaniu większej ilości promieni (różnej głębokości, szerokości i długości) pancerz był gotowy do pomalowania.

Wgniecenia blach

Wgniecenia na pancerzu w łatwy sposób urozmaicą duże płaskie powierzchnie, którymi raczą nas na przykład pojazdy Kosmicznych Marines. Wykonanie wgnieceń zacząłem od nawiercenia płytkiego otworu, który utrzyma ostrze skalpela w jednymi miejscu.

Następnie, trzymając ostrze skalpela niemal poziomo, ścinałem cienkie warstwy plastiku. Efekt nie wygląda co prawda imponująco, ale będzie bardzo dobrze widoczny po pomalowaniu.

Nity, sposób 1

Wykonanie onitowania zacząłem od wywiercenia otworów w miejscach, w których miały pojawić sie nity. Otwory miały średnicę około 1mm.

Gdy otwory były gotowe, przygotowałem nity - obciąłem "główki" od szpilek wraz z kilku milimetrowyym trzonem. Następnie powklejałem je w przygotowane uprzednio otwory.

Nity, sposób 2

Drugi sposób pozwala na wykonanie nitów o niemal dowolnej wielkości i na dowolnej powierzchni - można w ten sposób ozdobić naramiennik Marine'a, pancerz Dreadnoughta lub Land Raidera. Pracę zacząłem od lekkiego zmatowenia powierzchni - użyłem w tym celu drobnego papieru ściernego. Następnie na czubek wykałaczki nabrałem trochę gęstego kleju PVA (popularny wikol).

Przykładałem wykałaczkę delikatnie do powierzchni, zostawiając małe krople kleju - z nich właśnie powstaną nity.

Gdy klej wysechł, nałożyłem drugą warstwę w analogiczny sposób. Dzięki temu nity będą wyższe, a przez to lepiej widoczne.

Po nałożeniu 3 warstw kleju pracę uznałem za zakończoną. Wszystkie widoczne nity mają od 0,5mm do 1mm średnicy - jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić dużo większe.

Przewody

Ostatnim elementem, którego wykonanie opisałem, były przewody. Można ich używać jako węże hydrauliczne bądź kable w stalowych osłonkach (plecionkach). Pracę zacząłem od przygotwania drutu - po rozprostowaniu i wygładzeniu wszelkich załamań złożyłem go w około 1/4 długości.

Następnie wykonałem pętlę, która będzie jednocześnie uchwytem podczas skręcania przewodu.

Po zakończeniu przygotowań można było przejść do najżmudniejszej części - skręcania. Trzeba starannie owijać dłuższą część drutu wokół rdzenia z krótszej części drutu, dla całej jego długości.

Zawiasy

Pracę zacząłem od przygotowania 2 kawałków drutu, każdy długości 5-6cm:

Owinąłem jeden drut wokół drugiego tak, jak przy wykonywaniu przewodów, ale zostawiłem sobie wolne końce drutu.

Odgiąłem 2 końce owijanego drutu w jedną stronę, a końce "rdzenia" w przeciwnym kierunku (jak na schemacie).

Odciąłem i spiłowałem plastikowy zawias tak, aby mieć miejsce na ruchomy zawias.

Wywierciłem 2 otwory w takiej odległości, aby móc wkleić w nie końce jednej części zawiasów.

Wkleiłem zawias w przygotowane miejsce.

W identyczny sposób wywierciłem 2 otwory w pancerzu pojazdu i wkleiłem drugi drut.

Wymienne włazy

Pomysł wykonania wymiennych włazów został pokazany przez Mortimera w materiale http://www.cytadela.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=855. Przypominam o nim, aby zebrać jak najwięcej przydatnych technik w jednym miejscu.

Zacząłem od wycięcia 2 otworów w miejscu włazu. Powinny mieć szerokość około 4-5mm.

Z pustej wypraski odcinąłem 2 kawałki o długości równej średnicy otworu na właz.

W jednym z kawałków wyciąłem "schodki", długości i wysokości około 3mm.

Przykleiłem cały fragment ramki do wymiennego włazu i na to nakleiłem kawałek ze schodkami (jak na zdjęciu).

Włożyłem właz w otwór i przekręciłem o 90 stopni. Dzięki "schodkom" właz się zablokuje i nie będzie wypadał. Po ponownym przekręceniu o 90 stopni można go bez trudu wyjąć.

Uwaga!

Gdyby właz ciężko chodził, trzeba nieco powiększyć "schodek", a jeśli jest za luźny, to trzeba zrobić wersję z mniejszym "schodkiem".

 

Dziękuję za uwagę i zapraszam do własnych eksperymentów.

PS. Domyślam się, że część z Czytelników uzna ten artykuł jest mało kreatywny i nie wnoszący nic nowego do ich zasobu wiedzy, jest on jednak bazą do wielu bardziej zaawansowanych technik i konwersji, które również zaprezentuję na łamach portalu.

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes