Mini Monsters - szybki rzut oka
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: środa, 09, kwiecień 2014 15:29
- ZenoN
Zawsze powtarzałem, że tym, co czyni makiety i tereny do gry dobrymi, są elementy niewielkie i równocześnie proste. To one właśnie są „na poziomie” samego modelu i urozmaicają otoczenie. Weźmy na przykład najbanalniejsze ruiny: nie sztuka jest zrobić kilka zniszczonych ścian, sztuką byłoby ubrać je w taki detal, żeby tę prostotę zamaskować. Sam nie jestem wirtuozem dłubania w styrodurze/płycie piankowej, ale staram się za każdym razem zrobić coś więcej. Tym razem planuję wypełnienie przestrzeni magazynowej. Czym zapytacie? Cóż, tym co zazwyczaj znajduje się w magazynach, czyli beczkami oraz skrzyniami.
Produkty, które zamówiłem, to dwa zestawy dużych beczek oraz zestaw dużych skrzyń. Wszystkie te elementy to żywiczne odlewy naszej rodzimej firmy Mini Monsters. Oczywiście na beczkach i skrzyniach się nie kończy, w ofercie sklepu znajdziecie wszelkiej maści nagrobki, posągi, umocnienia, czy nawet całe budynki. Wróćmy jednak do rzeczy.
Całość przyszła do zapakowana w kopertę bąbelkową, w której wnętrzu znajdowały się trzy torebki.
Beczki zostały odlane na bardzo dobrym poziomie. Każda z nich posiada oddzielne wieko, a nuż widelec ktoś chciałby do którejś z nich powstawiać z jakiegoś powodu inne graty. Wieka pasują bardzo dobrze. Tylko jedno zapadło się głębiej, lecz prawdę mówiąc nie rzuca się to tak bardzo w oczy. Jeśli chodzi o kwestię bąbli powietrza, to trafiłem na dwa takowe i oba znajdowały się od spodu wiek.
Drugim zestawem są skrzynie, w liczbie sztuk sześciu: trzech dużych i trzech małych schowanych pierwotnie w tych pierwszych. Tutaj, tak samo jak w przypadku beczek, nie mogę się do niczego przyczepić. Skrzynie wyglądają naprawdę solidnie.
Żeby nie przedłużać (bo prawdę mówiąc trudno cokolwiek więcej o produkcie napisać): zdecydowanie polecam. Zakładam, że jeszcze nie raz dane mi będzie kupić coś z oferty MiniMonsters. Dobry kontakt, przystępna cena, w końcu produkt na naprawdę dobrym poziomie.
Na koniec zdjęcie porównawcze z modelami do Malifaux. Pomimo tego, że elementy były pierwotnie dedykowane WFB, pasują do 35mm figurek równie dobrze, jak i do swoich mniejszych kolegów innych firm.