Stół w 7 dni - postapokaliptyczne pustkowie - dzień 1
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: poniedziałek, 20, czerwiec 2011 20:30
- eiko2
Każdy gracz marzy o w pełni wymodelowanym stole, na którym z dumą będzie mógł toczyć boje. Na łamach naszego serwisu już wielokrotnie pokazywaliśmy, w jaki sposób można uzyskać różne elementy terenu, jednak tym razem spróbujemy pokazać, że tworzenie elementów terenu wcale nie oznacza miesięcy żmudnej pracy...
Tytułem wstępu...
Wszystkich, którzy z politowaniem pukają się w czoło, uprzedzam - pokazane w tym tygodniu metody i techniki działają, były przeze mnie wykorzystywane już wcześniej i jak najbardziej pozwalają na stworzenie kompletu terenów, którymi można gęsto obłożyć stół o wymiarach 48" x 48". A teraz detale.
Projekt 1 - stół postapokaliptyczny - założenia projektu
Inspiracją dla tego projektu jest zdjęcie (znalezione na Flickerze):
Jak widać głównymi "przeszkadzajkami" są stosy drewna, gdzieniegdzie widać kępy trawy, jakieś zabudowania. W ramach projektu planuję przygotować:
- 4 wzgórza (jedno narożne z 2 wejściami, dwa z pojedynczym wejściem, jedno bez wejść),
- 3 "lasy" - spalone kikuty drzew, wymieszane z kawałkami ogrodzeń,
- 4-5 budynków (wiaty kryte blachą falistą, drewniane szopy, prowizoryczne składowisko znalezisk),
- kilka sekcji ogrodzeń z siatki stalowej,
- kilka niedużych elementów urozmaicających stół - stosy drewna, samotne głazy itp.
Schemat malowania i plan prac
W malowaniu skupię się na brudnych brązach, szarościach, z rdzawymi dodatkami - czyli popiół, spalenizna, zniszczenie. Trudno określić kolejność prac - w każdej "sekcji" będę dłubał inne elementy, opisując głównie moje autorskie rozwiązania oraz techniki odkryte na łamach innych serwisów.
Jeśli chodzi o materiały... Głównym budulcem będzie styropian, drewniane patyczki kosmetyczne do nakładania wosku (dużo, tanio), paski kosmetyczne (niezła imitacja plandek brezentowych), siatka okienna na owady (siatka ogrodzeniowa). Do tego farba czarna, szara, brązowa, ciemna bejca, patyki, kamienie, kawałki kory i wszystko inne, co akurat wpadnie mi w ręce - jest więc dość budżetowo. ;) Zapraszam jutro na pierwszy raport z prac!