logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Armia w 7 dni - Chronopia Oddani 1500 - dzień 2

Projekt rozpoczęty, pierwsze warstwy farby nałożone. Zapraszam do tej, jakże krótkiej, relacji z prac nad armią Oddanych.

Dzień drugi - założenia

Dziś, zgodnie z planem, pobawiłem się aerografem. Tak, pobawiłem - ze względu na mniej organiczną fakturę sporej części modeli (piechoty znaczy) aerograf nie mógł zrobić tak dużo, jak u Stygijczyków. Mam tu na myśli fakturę materiału, którą trzeba będzie pędzlem wyciągnąć, a z którą mój tani pistolet sobie nie poradzi, choćbym go straszył przetopieniem na figurki GW. Nikt nie mówił, że będzie lekko.

Realizacja planu

Poszło całkiem dobrze, sporo przed czasem. Na początek, psikając lekko od spodu, nałożyłem Liche Purple. To chyba jakieś zboczenie, ale czuję, że fiolet pasuje do wszystkiego, coś jak mała czarna. Od razu przepraszam za brak strzałek z kierunkami natryskiwania - wystarczy zerknąć do Stygijczyków, zasada była identyczna. Ale do rzeczy.

Na to poszła warstwa Mechrite Red. Farbkę ogólnie rzecz biorąc ubóśtwiam. Perfekcyjne krycie, bardzo fajny, stłumiony odcień bazowy dla czerwieni. Ale, na litość Bogów, dlaczego to ustrojstwo tak zalepia dyszę aerografu? Nie wiem, czy to ja mam pecha, czy ta farbka tak ma. Inne odcienie Foundation takich cyrków nie urządzają.

Na koniec położyłem Blood Red, rozcieńczone nieco mocniej niż inne kolory. Chodziło mi o to, aby nie zrobić w pełni kryjącej warstwy - tak, żeby ją jutro pędzlem móc wyciągnąć bez kombinowania z odcieniami.

I to by było na tyle. Jutro dociągnę jasność do czystego Blood Red, może nawet kawałek dalej, w sobotę doprawię cienie niebieskim washem i będzie ok.

Bonus - Kto jest kim?

Nawiązując do pytania Sarmora (komentarze z dnia pierwszego) - poniżej lista zdjęć z podpisami:

Lord Deformanta - całkiem niezły model, chociaż przed nekromantą może co najwyżej z szacunkiem się ukłonić.

Przeklęci (kolega z 2 toporami to Stalker, ale został zdegradowany) - swoją drogą jedne z lepszych modeli wśród Oddanych. Śmiało mogą konkurować z dużo młodszymi rzeźbami.

Miecznicy, z przodu widać muzyka i dowódcę. Toporni, ale z klasą - tylko te wklęsłe tarcze...

Diabloskrzydli - też ciekawe modele, chociaż fakt, że Ci z włóczniami skierowanymi w lewo to modele jednoczęściowe, jest co najmniej zaskakujący - dam sobie palec uciąć, że dużo lepiej by było skrzydła odlewać wspólne, a korpusy jako odrębne elementy.

Pełzacz z Otchłani (Abyss Crawler - tłumaczenie z polskiego pudełka) - duże, bardzo źle spasowane bydlę. 5 cali długości, korpus z Excelsiorowej żywicy. 4cm Green Stuffu na zalepianie dziur, szpar, szczelin i ubytków. Warto było.

Umęczony - kolega Wyklętego, z jednego pudła wyszli. Na tym zdjeciu nie widać, ale z tyłu wygląda obłędnie. Świetna opcja na Nurgle Chaos Spawn do Warhammera.

Zwiastun Czarnych Skrzydeł, 2 placki po lewej to stada nietoperzy.

Wyklęty - skrzyżowanie smoka (?) z demonem. Ma trochę dziwne proporcje, pewnie przez te krótkie łapki.

Wrażenia i podsumowanie dnia

Poszło całkiem nieźle, pomimo problemów z Mechrite Red. Jutro będzie sporo zabawy, a jak teraz patrzę na modele, to jeszcze z metalikami może być wesoło. Sporo tego, i drobnica. Do jutra!

www.Chronopia.pl - polskie centrum graczy - zapraszamy!

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes