Ramshackle Games - recenzja modeli
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: środa, 16, czerwiec 2010 17:54
- eiko2
Firma Ramshackle Games, wydawca gry bitewnej Nuclear Renaissance, oferuje żywiczne odlewy postaci oraz pojazdów do swojej autorskiej gry. Ich modele zostały już wspomniane na naszych łamach przez Sarmora przy okazji przeglądu modeli do gier post-apokaliptycznych, a teraz ja zapraszam do lektury krótkiej recenzji.
Rozpoznanie
Kwestie mało istotne - pakowanie
Firma Ramshackle Games ma siedzibę w Nottingham, w Wielkiej Brytanii. Mile zaskoczył mnie cennik wysyłki modeli - automat podaje do porównania koszt wysyłki na 4 różne sposoby, więc zawsze możemy dobrać to, co uznamy za najkorzystniejsze. W ten sposób zapłaciłem za przesyłkę funta i 20 pensów. Paczka nadana 9 czerwca, dotarła 4 dnia roboczego (15 czerwca). Mój uśmiech wzbudził sposób zapisu adresu - następnym razem będę pamiętał, żeby wstawić "s" zamiast "ś".
W środku tej koperty znajdowały się, zapakowane w plastikowy pojemnik na żywność (!), żywiczne modele, oddzielone od siebie folią bąbelkową. Jedna uwaga - otwierać na dworze, żywica śmierdzi przeokrutnie.
Poniżej moje zakupy - łączny koszt 12 funtów, 14 modeli.
Co wewnątrz? - badanie modeli
Wszystkie modele Ramshackle Games to żywiczne, jednoczęściowe odlewy. Widać już na pierwszy rzut oka, że to produkcja "garażowa" - figurki z ciemnoszarej, silnie pachnącej żywicy, odlewane są w jednoczęściowych formach z nielicznymi podcięciami. Ma to swoje plusy (głównie łatwość produkcji, a co za tym idzie cena), sporo jest jednak wad tej technologii - od konieczności tworzenia zwartych brył, po charakterystyczne wady odlewów, opisane w dalszej części artykułu.
Uwaga!
Na starcie należy ostrzec osoby wrażliwsze - Ramshackle Games prezentuje modele o bardzo oryginalnej stylistyce, mogącej budzić odrazę u fanów dopieszczonych, gładziutkich figurek. Jak mówią autorzy, to w pełni celowy zabieg estetyczny, i w moim odczuciu to bardzo dobre posunięcie. Teraz zapraszam do właściwej recenzji.
Zacznijmy od Trixie - gratisowego modelu. Panna przykuta do skały, bardzo szczegółowa jak na swoją regularną cenę. Na zdjęciu zaznaczyłem linię podcięcia formy - elegancko pociągnięta przez środek łatwych do obrobienia płaszczyzn.
Gilgamesh - model, którym Nuclear Renaissance mnie przyciągnęło. Potężna istota, 7cm stali. Na tym modelu najlepiej widać, z jakimi wadami odlewu należy się liczyć, gdy używamy form jednoczęściowych.
Podczas odlewania forma jest ustawiona tak, że żywicę wlewa się przez "stopy", wypełniając formę od "głowy". Jak wszyscy wiemy, bąbelki powietrza będą uciekały do góry, i zatrzymają się w każdym kącie. Na poniższej fotografii widać, wykonane od spodniej strony, zdjęcia torsu i magazynka broni. Tu zbierały się bąbelki powietrza, przez co widać spore ubytki.
Na poniższym zdjęciu mamy kolejny dowód na "jednoczęściowość" form - wokół podstawki widać sporą plamę żywicy.
Poniżej zdjęcia kilku innych modeli.
Jeśli nie masz boja wstąp, bracie, do woja - porównanie z innymi systemami
Gilgamesh i Levi kontra łucznik z LotRa, Berserker Khorne'a, Terminator CSM i staroedycyjny Wraithlord.
Podsumowanie
Modele Ramshackle Games są wykonane w bardzo specyficznym stylu. Widać, że rzeźbiarze znają się na swojej robocie i z pełną świadomością prezentują grubo ciosane, nierówne, mocno sfatygowane formy. Świetnie pasuje to do absurdalnego i mocno groteskowego klimatu Nuclear Renaissance. Trudno by było nie zauważyć istotnej różnicy w stylu rzeźb w porównaniu do innych firm, ale jak dla mnie to ogromna zaleta tej serii.
Dziękuję za uwagę i zapraszam na stronę Ramshackle Games!