logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Reaper Bones - Undertaker

Przyszła pora na trzecie podejście do serii Bones od firmy Reaper Miniatures w postaci omówienia figurki Townsfolk: Undertaker. Przypominam że seria Bones to z założenia figurki z miękkiego plastiku, który częściowo pochodzi z recyklingu. Mają się nadawać do malowania i grania od razu po wyjęciu z pudełka. Jak wygląda to tym razem?

Figurka jest zapakowana w przezroczysty blister z kartonowymi plecami. Z tyłu pleców znajdują się informacje na temat serii Bones i znajdującej się w środku figurki.

Model zrobiony jest z białego, miękkiego plastiku. Ma wysokość 36mm, a wymiary podstawki to 21 na 17 mm (w najszerszych miejscach). Plastik jest bardzo miękki, podobnie jak przy innych modelach Bones bez problemu można go ciąć, a nawet wygiąć elementy ręką. Sam model przyszedł do mnie wygięty do tyłu względem podstawki.

Figurka nie ma nadlewek ani ubytków, a linie podziału są minimalne. Pomimo znajdujących się na opakowaniu zapewnień firmy Reaper („amazing detail from best sculpters”) grabarz cierpi na tę samą przypadłość, co pozostałe modele z tej serii – mianowicie detalom brakuje ostrości i wyrazu. Jednak moim subiektywnym zdaniem jest lepiej niż przy poprzednich modelach. Czaszki i klamerki na modelu są przyjemne dla oka, natomiast twarz ma nawet coś, co można by nazwać wyrazem. Jest zdecydowanie lepiej niż w przypadku Elfickiej zwiadowczyni.

Figurka przedstawia grabarza w długim płaszczu i kapeluszu z dużym rondem. W jednym ręku trzyma latarnie, a w drugiej łopatę. Na podstawce jest jakaś faktura ziemi, ale szczerze mówiąc wygląda to bardzo biednie. Z detali wyróżniają się czaszki na klapach płaszcza i na latarni, które wprowadzają w bardzo warhammerowy klimat – przy odrobinie pracy byłby z niego dobry łowca czarownic (zwłaszcza dzięki kapeluszowi). Myślę, że figurka będzie dobrym grabarzem, jak również hieną cmentarną, a nawet poszukiwaczem skarbów.

Podsumowując, figurka grabarza miło mnie zaskoczyła po przeciętnej elfce. Uważam, że spodoba się wszystkim, którzy chcą zapełnić swój stół, a szczególnie jeśli zależy im na niskim koszcie. Niestety do żadnych dioram model się nie nadaje, ale do grania będzie bardzo dobry.

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes